REKLAMA

AGD - wybierz na Ceneo.pl
Obsługiwane przez usługę Blogger.

Babka marchewkowa





Babka marchewkowa

Babka marchewkowa, to wyjątkowa babka. Łatwa do przygotowania, wilgotna, delikatnie cynamonowa... No, po prostu pyszna. I tyle. Marchewka nie jest jakoś specjalnie wyczuwalna, ale nadaje fajnej wilgotności. Dzięki temu ciasto nie jest suche nawet przez kilka kolejnych dni. Do tego jest zdrowsza od innych, bo z mąką pełnoziarnistą, chociaż oczywiście możecie użyć tylko białej. Jeżeli nie macie problemu z ciastami na sodzie, możecie pominąć śmietanę. Ja (jako jedyna w domu) bez śmietany zawsze czuję sodowy posmak. Jakkolwiek to nie zabrzmi, jeżeli jesteście wielbicielami wilgotnych babek, to gorąco polecam Wam ten przepis. ;)


Składniki:

5 jajek
¾-1 szklanka brązowego cukru
1 szklanka mąki orkiszowej pełnoziarnistej
1 szklanka mąki orkiszowej tortowej (lub zwykłej)
¾ łyżeczki cynamonu
szczypta soli
75 g rodzynek , namoczonych w rumie lub przelanych wrzątkiem
garść migdałów, zblanszowanych i obranych ze skórki
150 ml oleju rzepakowego
2 średnie marchewki starte na drobnych oczkach (ok. 200g)
2 średnie marchewki starte na grubych oczkach (ok. 200g)
1 łyżeczka proszku do pieczenia
¾ łyżeczki sody oczyszczonej
4 łyżki kwaśnej śmietany 12% lub maślanki
dodatkowo
masło i mąka do przygotowania formy

Formę do babki wysmarować masłem i oprószyć mąką. Odstawić na bok. Piekarnik rozgrzać do 170°C Jajka ubić z cukrem na jasną, bardzo puszystą masę.

Mąki przesiać przez sitko do miski. Dorzucić otręby, które zostały na spodzie sitka, cynamon i sól. Wymieszać, odstawić na bok. Rodzynki osączyć, migdały grubo posiekać.

Do ubitych jajek wlać cienką strużką olej, miksując na niewielkich obrotach.

Mieszając szpatułką tylko do połączenia, dodać w 2-3 turach mąkę. Sodę i proszek rozmieszać ze śmietaną, dodać do masy. Na koniec szybko wmieszać marchewkę, rodzynki i migdały.

Ciasto przełożyć do przygotowanej formy. Piec przez 50-60 minut. Przez 10 minut zostawić w uchylonym piekarniku, następnie przełożyć na kratkę. Gdy babka przestygnie, wyjąć z formy i odstawić do całkowitego wystudzenia.

Dodatkowo można polukrować lub oprószyć cukrem pudrem.


Smacznego!



Sałatka z pieczonych warzyw korzeniowych i białej kaszy gryczanej





Sałatka z pieczonych warzyw korzeniowych i białej kaszy gryczanej

Dzisiaj mam dla Was przepis na pyszną sałatkę z pieczonych warzyw korzeniowych.


Składniki na pełny talerz / 4-6 porcji (danie samodzielne lub dodatek):

2 marchewki
1 pietruszka
1 pasternak
1 skorzonera
3 małe buraki
1-2 łyżki oleju rzepakowego
suszony tymianek
sól morska
2 ząbki czosnku
1 szklanka białej kaszy gryczanej
po 2 łyżki posiekanego koperku i natki pietruszki

Piekarnik rozgrzać do 200C Warzywa dokładnie umyć, cienko obrać ze skórki. Skorzonerę od razu włożyć do lodowatej wody, buraki odłożyć osobno. Marchewki, pietruszkę, pasternak i skorzonerę pokroić na niezbyt duże kawałki. Przełożyć do naczynia do pieczenia, zostawiając wolną przestrzeń na buraki. Buraki również pokroić, dołożyć do pozostałych.*

Olej wymieszać z przyprawami i przeciśniętym przez praskę czosnkiem, polać warzywa. Wstawić do nagrzanego piekarnika, piec ok. 30 -45 minut. Warzywa powinny zmięknąć, ale pozostać jędrne. Jeżeli będą się za bardzo spiekać, zmniejszyć temperaturę do 180C.

Podczas pieczenia warzyw korzeniowych, ugotować kaszę. Kaszę przełożyć na sitko, przepłukać. W garnku zagotować 2 szklanki wody. Dodać kaszę, zmniejszyć moc do minimum i gotować do wchłonięcia wody (ok. 15-17 minut).

Kaszę wymieszać z upieczonymi warzywami, zieleniną i sosem. Podawać na ciepło lub na zimno.


Sos
3 łyżki oleju rzepakowego
1-2 łyżki octu jabłkowego, winnego lub soku z cytryny
2 łyżeczki miodu
2 łyżeczki słodko-ostrej musztardy
sól i pieprz według smaku

Wszystkie składniki sosu umieścić w małym słoiczku. Zakręcić i wstrząsnąć do połączenia.


Smacznego!

*Buraki podczas pieczenia puszczają sok i nawet ułożone w jednej części mogą zafarbować część warzyw. Aby tego uniknąć można je upiec osobno.



Przepis dodaję do akcji Warzywa korzeniowe

Marokańska sałatka z marchewki



Marokańska sałatka z marchewki

Egzotyczna sałatka z marchewki, do której przygotowania nie potrzeba egzotycznych składników.


Składniki dla 4 osób:

Sałatka
4-5 marchewek
1/3 puszki ciecierzycy
pełna garść rodzynek
1 szalotka
4 łyżki posiekanej mięty, kolendry lub natki pietruszki,polecam mix wszystkich trzech
2 łyżki płatków migdałowych, do posypania

Dressing
3 łyżki oliwy
sok z 1/2 pomarańczy
2 łyżeczki skórki i 2 łyżki soku z cytryny
1 łyżeczka kuminu
1/2 łyżeczki cynamonu
po 1/4 łyżeczki mielonej kolendry , mielonego imbiru, zielonego pieprzu
1/2 łyżeczki soli lub więcej do smaku
1 łyżka miodu

Wszystkie składniki sosu umieścić w niewielkim słoiczku, zakręcić i wstrząsnąć do połączenia dressingu, odstawić na bok.

Marchewki obrać, opłukać. Pokroić na cieniutkie plasterki specjalnym nożykiem lub na mandolinie, ewentualnie zetrzeć na tarce na średnie wiórki. Szalotkę obrać, posiekać.

W misce połączyć marchew, ciecierzycę, szalotkę, rodzynki i zieleninę. Polać sosem. Dokładnie wymieszać. Odstawić na 30 minut.

Przed podaniem posypać płatkami migdałowymi.


Smacznego!

Przepis dodaję do akcji Warzywa korzeniowe


Pęczak z warzywami



Pęczak z warzywami

W wielkim pośpiechu przedstawiam Wam dzisiaj przepis na danie ekspresowe z kaszy i mrożonych warzyw. Wiele razy paczka warzyw schowana w zamrażarce uratowała mi... żołądek i nie tylko. Każdemu zdarzają się sytuacje kryzysowe, gdy: brakuje czasu, lodówka pusta, nie ma kiedy zrobić zakupów... i nawet złamane postanowienie o zdrowym odżywianiu nie pomoże, bo fast food i tak utknie w korkach. Jeżeli nie miewacie takich sytuacji, proszę napiszcie do mnie. ;)

Jednak prawda jest taka, że jesienią i zimą sięgam po mrożonki dość często. I to nie tylko w sytuacji kryzysowej. Tak jest po prostu łatwiej, ale nie mniej zdrowo. A ja życie lubię sobie ułatwiać. Dochodząc do sedna proponuję Wam dzisiaj danie naprawdę fast, ale zdrowe. Cała filozofia przygotowania polega na zakręceniu łyżką kilka razy. I chociaż ten przepis może jest prosty i niewymyślny, to ja Wam powiem, że dla mnie to danie zasługuje na złotą patelnię. :)


Składniki dla 4 osób:

200 g kaszy pęczak
500 ml bulionu lub wody
1 paczka (450g) mrożonych warzyw Hortex "Warzywa na patelnię", u mnie miks z bazylią i tymiankiem
2 łyżki oleju do smażenia
sól
posiekana natka pietruszki
2-3 łyżki prażonych ziaren słonecznika
1 łyżka oleju słonecznikowego tłoczonego na zimno

Kaszę ugotować w dwóch szklankach bulionu, do wchłonięcia płynu (powinna być al dente) lub zgodnie z przepisem na opakowaniu.

Na patelni rozgrzać olej dodać zamrożone warzywa. Pamiętajcie o wyjęciu z paczki saszetki z przyprawami. Warzywa oprószyć solą i podsmażać ok. 7-8 minut. Powinny zmięknąć, ale pozostać chrupiące. Pod koniec dodać przyprawy według smaku. Na patelnię dodać ugotowaną kaszę, całość wymieszać z olejem tłoczonym na zimno, posypać prażonym słonecznikiem i natką pietruszki. Od razu podawać.


Smacznego!




Przepis inspirowany konkursem "Mój dzień z Hortex" Po szczegóły zapraszam na #durszlak

Mój dzień z Hortex

Frittata z warzywami



Frittata z warzywami

Znacie to uczucie, gdy wydaje się, że za chwilę coś rozsadzi Wam głowę? Jeżeli nie, to jesteście szczęściarzami. Mnie ostatnio unieruchomił silny ból zatok. Fatalne uczucie. Nigdzie nie mogłam się ruszyć. Na szczęście mamy XXI wiek i możliwość zrobienia zakupów przez internet, nawet spożywczych. W oczekiwaniu na dostawę wykorzystałam resztki warzyw, które znalazły się jeszcze w lodówce i przygotowałam frittatę. Należy ona do mojej ulubionej kategorii - "robi się samo".
Do frittaty można wykorzystać świeże warzywa lub ugotowane wcześniej, albo podobną mieszankę z serii mrożonek "warzywa na patelnie". Tak, czy inaczej przygotowuje się ją szybko i jest świetna na śniadanie lub lekki lunch. Chociaż ja lubię frittatę także na kolację. ;)


Składniki na 2 porcje:

100 g fasolki szparagowej (użyłam mrożonej)
100 g brokułu, podzielonego na drobne różyczki
1 marchewka
1/2 czerwonej papryki
1 łyżka oleju
po szczypcie suszonego tymianku i lubczyku
4 jajka
2 łyżki mleka
sól i pieprz
garść żółtego sera, u mnie ementaler
posiekana natka pietruszki do posypania

Czekoladowe mini serniczki z miodowymi marchewkami





Czekoladowe mini serniczki z miodowymi Marwitkami
Marchewki w miodzie, to specjał mojej Mamy uwielbiany przez wszystkie dzieci odwiedzające mój rodzinny dom. Postanowiłam to wykorzystać w zdrowym deserze z uwielbianymi przez moich chłopaków Marwitkami. Przygotowałam je jednak nieco inaczej, żeby lepiej komponowały się z resztą składników. Tak naprawdę najpierw wiedziałam jak chciałabym, żeby ten deser wyglądał, a dopiero później dobierałam składniki. Wyszło super.
Nie ma tu dodatkowego cukru, jedynie odrobina miodu, którego specjalnie reklamować chyba nie trzeba. Słodzenie "załatwiają" też owoce zawarte w smoothie, którego dodałam do masy serowej. Koniecznie też użyjcie prawdziwej gorzkiej czekolady. Po pierwsze, to jedyna właściwa czekolada. Po drugie jest najzdrowsza wśród czekolad. Nie tylko wybornie smakuje, ale także poprawia nastrój, opóźnia starzenie i działa antynowotworowo. Jej pozytywny wpływ na zdrowie został potwierdzony naukowo. Po trzecie z mleczną czekoladą ten deser po prostu byłby mdły i nijaki.
Zalet marchewek również nie da się przecenić. Możemy w niech znaleźć mnóstwo witamin i składników mineralnych. A lista dobroczynnego wpływu marchewek na nasze zdrowie i wygląd jest bardzo długa.
Nie bez znaczenia jest tutaj również cynamon. Cynamon poprawia funkcjonowanie gospodarki lipidowej i insulinowej w organizmie. Spowalnia również wchłanianie węglowodanów i przyspiesza przemianę materii. Inaczej mówiąc Marwitki, gorzka czekolada i cynamon w całości rozgrzeszają ten deser. :)


Składniki na 4 porcje:

Kruszonka
40 g mielonych migdałów
50 g mąki pszennej pełnoziarnistej
60 g cukru trzcinowego zmielonego na puder
15 g ciemnego gorzkiego kakao
60 g zimnego masła
szczypta cynamonu

Surówka z młodej kapusty



Lubicie surówkę z kapusty? Według mnie, to jeden z najlepszych dodatków do wiosennych i letnich obiadów.

Zupa kalafiorowa





Zupa kalafiorowa

Zanim pojawi się tu jakiś chłodnik, pora na trochę cieplejszą zupę. To jedna z obowiązkowych pozycji na wiosnę. Bardzo prosta w przygotowaniu. Można też zaoszczędzić czas gotując zupę tylko na świeżych warzywach (młoda włoszczyzna jest teraz niezwykle aromatyczna) lub przygotowując bulion wcześniej.

W dzieciństwie uwielbiałam taką zupę z dodatkiem zielonego groszku. Niestety mój Sześciolatek jest na etapie "Groszku nie lubię" ;) Jeżeli macie ochotę, to dorzucajcie.
Jeżeli jesteście przed urlopem, to dla zachowania szczupłej sylwetki można zrezygnować ze śmietany ;)


Składniki dla 4 osób:

1 średni kalafior
500 g kawałków kurczaka (ćwiartki, skrzydełka, nóżki)
2-3 młode marchewki
1 pietruszka
1 mały młody seler
100 ml śmietany(opcjonalnie)
½ pęczka posiekanego koperku
3-4 ziarna ziela angielskiego
1 liść laurowy
sól i pieprz

Kalafior obrać z zewnętrznych liści, starannie opłukać. Włożyć różyczkami do dołu do dużej miski z wodą. Jeżeli będzie wypływał, można obciążyć go np.talerzem. Odstawić na 20 minut. Jest to sposób na pozbycie się z kalafiora ewentualnych lokatorów ;). Po tym czasie wodę wylać, a kalafior podzielić na różyczki.

Mięso (jeżeli używamy) umyć, włożyć do garnka. Zalać 2 litrami wody. Dodać ziele angielskie i liść laurowy. Gotować ok. 30 minut, usuwając co jakiś czas zbierający się szum.

Marchew, pietruszkę, seler obrać i umyć. Nać z selera opłukać. Warzywa dodać do gotującego się bulionu, gotować do miękkości (ok. 20 minut).

Gdy warzywa będą miękkie wyjąć je razem z mięsem z zupy, wyłowić przyprawy. Jedną marchewkę pokroić w talarki. Mięso oddzielić od kości. Odstawić na bok.

Do gorącego bulionu włożyć różyczki kalafiora. Gotować do miękkości.

Śmietanę posolić, rozrobić z niewielką ilością wywaru. Dodać do zupy, wymieszać. Już nie gotować. Doprawić solą i pieprzem według uznania. Do miseczek nałożyć odłożone wcześniej mięso i marchewkę, zalać zupą. Posypać posiekanym koperkiem. Od razu podawać.


Smacznego!

Kremowa zupa marchewkowa z egzotycznym akcentem





Krem marchewkowy z curry i imbirem

Kap-kap-kap. Po wiosennej pogodzie ani śladu. Wiatr i deszcz. Niebo zasnute chmurami. I Szaro. I Ponuro? Nieee! U mnie będzie kolorowo :)

Zapiekanka Myśliwego





Zapiekanka Myśliwego

Zima jest czasem, gdy w mojej kuchni królują zapiekanki. Dzisiejsza jest szczególnie zimowa, bo z pierzynką ;) A pod nią ukrywa się aromatyczna dziczyzna z warzywami. Gwarantuję, że będzie pysznie. Jeżeli jednak nie lubicie dziczyzny, możecie zamienić ją na wołowinę lub wieprzowinę (wtedy czas duszenia ulega skróceniu).
To danie dedykuję wszystkim wspaniałym Dziadkom :)


Składniki dla 4 osób:

500 g mięsa jelenia (np.z udźca)
2 cebule
200 g marchewki
150 g zielonego groszku (z puszki)
1 łyżeczka słodkiej papryki
1½ szklanki bulionu z dziczyzny lub wołowego
800 g ziemniaków
100 g masła + trochę do smarowania formy
50 ml słodkiej śmietany
sól i pieprz
gałka muszkatałowa
olej do smażenia

Marynata
4 ziarna jałowca
po5 ziaren ziela angielskiego i czarnego pieprzu
1 łyżeczka suszonego tymianku
1 łyżeczka suszonego rozmarynu
50 ml oleju
2 łyżki octu z białego wina
2 cebule

Przygotować marynatę. Ziarna lekko rozbić i rozetrzeć z suszonymi przyprawami, wymieszać z olejem i octem Cebulę obrać, pokroić w krążki.
Mięso umyć, osuszyć, jeżeli trzeba oczyścić z włókien. Pokroić w ok. 1 cm kostkę, natrzeć marynatą, obłożyć plastrami cebuli, przykryć i odstawić na dobę do lodówki.

Zamarynowane mięso obsmażyć partiami na patelni, przełożyć do rondla. Na tłuszczu po smażeniu mięsa zeszklić pozostałą cebulę. Dołożyć ją do mięsa, doprawić papryką, podlać szklanką bulionu i dusić razem pod przykryciem ok. 1 godziny. W razie potrzeby uzupełniać ilość płynu.

Marchewkę obrać, pokroić w kostkę. Dodać razem z groszkiem ok. 10 minut przed końcem duszenia (jeżeli warzywa są mrożone dodać je 3 minuty przed końcem). Wszystko razem wymieszać i doprawić.

Podczas, gdy mięso się dusi, ugotować ziemniaki w lekko osolonej wodzie. Odcedzić, trochę ostudzić i ubić na purée razem z masłem i śmietaną. Doprawić solą, pieprzem i gałką muszkatołową.

Naczynie żaroodporne posmarować masłem, wyłożyć cienką warstwą purée ziemniaczanego, na nim ułożyć mięso z warzywami, przykryć resztą masy ziemniaczanej. Zapiekać ok. 25 min. w 200°C. Następnie jeszcze 5-10 minut dopiec w opcji grillowania.

Smacznego!

Pstrąg z warzywami i białym winem





Pstrąg z warzywami i białym winem

Pierwsze postanowienie noworoczne prawie zrealizowane, więc mogę po przerwie wrócić do bloga. Dzisiaj coś lekkiego, zdrowego i szybkiego. Wystarczy świeży pstrąg i kilka popularnych składników, które w większości mamy w domach. Warto spróbować, bo naprawdę nie trzeba dużo, żeby było pysznie :)


Składniki na 2 porcje:

2 wypatroszone pstrągi
1 ząbek czosnku
1 cebula lub kawałek pora
2 marchewki
2 pietruszki
½ selera korzeniowego
2-3 łyżki oleju
1 łyżka mąki ziemniaczanej (z czubkiem)
80 ml białego wytrawnego wina
kilka łyżek wody
sól i pieprz
2 nieduże gałązki tymianku
sok z cytryny

dodatkowo
foliowa torebka do pieczenia


Ryby umyć, osuszyć. Z zewnątrz i od środka natrzeć solą, pieprzem. Do środka wsadzić po gałązce tymianku. Przyprawione pstrągi odstawić do lodówki.

Czosnek i cebulę obrać. Czosnek posiekać, cebulę pokroić w kostkę. Zeszklić na rozgrzanej na patelni łyżce oleju. Marchewkę, pietruszkę i seler obrać, umyć i osuszyć. Marchewkę i pietruszkę poszatkować w krążki, seler w kostkę. Przełożyć do miski, wymieszać z mąką, żeby przykryła warzywa. Warzywa dołożyć na patelnię, wymieszać, dolać nieco oleju. Podsmażyć, aż się zrumienią.

Dolać wino, 2 łyżki wody, wymieszać i poczekać aż sos zgęstnieje. Doprawić solą, pieprzem i sokiem z cytryny. Jeżeli sos za mocno się zredukował można dolać jeszcze odrobinę wody.

Warzywa przełożyć do foliowej torebki do pieczenia, dołożyć ryby. Woreczek tak zamknąć, aby w środku było jak najwięcej powietrza. Ułożyć w naczyniu żaroodpornym, w worku od góry zrobić 2 małe otwory.

Piec w 180°C przez ok. 15-20 minut.


Smacznego!

Ryba po grecku



Dzisiaj tradycyjna potrawa kuchni polskiej, czyli ryba po grecku ;) Nie mam pojęcia skąd się wzięła ta nazwa, ale na pewno nie z kuchni greckiej. Ryba przyrządzana w ten sposób najczęściej pojawia się w Polsce na świątecznym stole, chociaż dla mnie kwalifikuje się jako potrawa całoroczna. Może być podawana na ciepło lub na zimno. U nas jest specjalnością mojego Męża, który podkręca smak papryczką chilli i pikantnym sokiem pomidorowym. Jeżeli wolicie tradycyjny smak, możecie po prostu papryczkę pominąć a sok zastąpić zwykłym.


Składniki na 4 porcje:

600 g filetów białej ryby (np. dorsz, mintaj, sola)
400 g marchewki
150g korzenia pietruszki
100 g selera
2 cebule
½ szklanki wody
1 szklanka soku pomidorowego (pikantny, jeżeli lubicie)
1 łyżeczka mielonej papryki
3 ziarna ziela angielskiego
1 listek laurowy
sól i pieprz
olej lub masło do smażenia
posiekana natka pietruszki
opcjonalnie
papryczka chili i pieprz kajeński

Ryby dokładnie oczyścić z ości, płetw, itp. Umyć i osuszyć ręcznikiem papierowym. Następnie pokroić na kawałki, oprószyć solą i pieprzem, odstawić.

Marchewkę, pietruszkę, seler obrać, umyć i zetrzeć na tarce o dużych oczkach. Cebulę obrać i pokroić w kostkę, zeszklić na tłuszczu. Jeżeli używamy, dodać też oczyszczoną z pestek i pokrojoną papryczkę chilli. Dodać warzywa, paprykę w proszku, podsmażyć razem ok. 3 minuty. Dolać wodę, dodać ziele angielskie i listek laurowy. Dusić pod przykryciem, aż warzywa zmiękną (ok. 10-15 minut).

W międzyczasie obtoczyć rybę w mące i usmażyć na patelni na lekko rumiany kolor.

Do miękkich warzyw dodać sok pomidorowy, dusić razem jeszcze ok 5 minut, doprawić. Jeżeli warzywa będą za gęste, dodać jeszcze trochę soku pomidorowego lub wody.

Usmażoną rybę przełożyć do naczynia z wysokim brzegiem, przykryć warstwą warzyw, posypać pietruszką.


Smacznego!

Gwiazdy

REKLAMA