Nie jestem w stanie powiedzieć ile w tym roku upiekłam już pierniczków, ale okazuje się, że ciągle za mało...
Czasu do Świąt też już mało, więc tym razem musiałam skorzystać z przepisu na szybkie pierniczki, które nie wymagają dojrzewania i są mięciutkie po upieczeniu. Dobrze też zachowują swój kształt,przez co świetnie nadają się do dekorowania (to moje plany na dzisiejszy wieczór :) ).
Czasu do Świąt też już mało, więc tym razem musiałam skorzystać z przepisu na szybkie pierniczki, które nie wymagają dojrzewania i są mięciutkie po upieczeniu. Dobrze też zachowują swój kształt,przez co świetnie nadają się do dekorowania (to moje plany na dzisiejszy wieczór :) ).
Składniki dla 4 osób:
125 g mąki graham125 g mąki pszennej
250 g mąki żytniej
1 łyżeczka kakao (lub nieco więcej jeśli użyjecie jaśniejszego miodu)
3-4 łyżeczki przyprawy do piernika
170 g cukru pudru brązowego (może być też cukier brązowy zmielony w młynku)
150 g płynnego miodu gryczanego
120 g roztopionego masła
2 jaja
2 łyżki mleka
1 łyżeczka sody oczyszczonej
Mąki wymieszać razem z kakao i przyprawą do piernika. Dodać cukier, miód, jaja, masło i rozpuszczoną w mleku sodę. Wyrobić ciasto. Powinno być gładkie, o konsystencji plasteliny.
Można użyć od razu, ale gdy w mieszkaniu jest bardzo ciepło (lub gdy masa jest bardzo klejąca) lepiej ciasto trochę schłodzić w lodówce. Rozwałkować na ok. 6 mm (nie podsypywać mąką), wycinać foremkami dowolne kształty. Układać w niewielkich odstępach na blaszce wyłożonej papierem do pieczenia. Przed włożeniem do piekarnika posmarować wodą za pomocą pędzelka (głęboko wierząc, że dzięki temu zabiegowi pierniczki będą jeszcze lepsze ;) ).
Piec w 170°C przez 8-10 minut. Większe kształty dłużej.
Po wyjęciu z piekarnika pierniczki wydają się zbyt miękkie, muszą trochę "skrzepnąć" w trakcie studzenia. Pierniczki nadają się do jedzenia i dekorowania od razu po wystudzeniu, jednak pełnię smaku zyskują po 2-3 dniach.
Można użyć od razu, ale gdy w mieszkaniu jest bardzo ciepło (lub gdy masa jest bardzo klejąca) lepiej ciasto trochę schłodzić w lodówce. Rozwałkować na ok. 6 mm (nie podsypywać mąką), wycinać foremkami dowolne kształty. Układać w niewielkich odstępach na blaszce wyłożonej papierem do pieczenia. Przed włożeniem do piekarnika posmarować wodą za pomocą pędzelka (głęboko wierząc, że dzięki temu zabiegowi pierniczki będą jeszcze lepsze ;) ).
Piec w 170°C przez 8-10 minut. Większe kształty dłużej.
Po wyjęciu z piekarnika pierniczki wydają się zbyt miękkie, muszą trochę "skrzepnąć" w trakcie studzenia. Pierniczki nadają się do jedzenia i dekorowania od razu po wystudzeniu, jednak pełnię smaku zyskują po 2-3 dniach.
Smacznego!
A tak wyglądają po zarwanej nocce i mojej pierwszej dekoracji lukrem królewskim ;)
A tutaj znajdziecie przepis na lukier do dekorowania pierników, którego używam
Ilość: ILOŚĆ
Miękkie pierniczki "last minute"
Pierniczki, które nie muszą leżakować, ale lepiej je wystudzić przed jedzeniem ;)
przygotowanie: 15 minpieczenie / smażenie / gotowanie: 30 min
czas całkowity: 1h 30 min
Składniki:
Ciasto
- 125 g mąki graham
- 125 g mąki pszennej
- 1 łyżeczka kakao
- 3-4 łyżeczki przyprawy do piernika
- 170 g cukru pudru brązowego (może być też cukier brązowy zmielony w młynku)
- 150 g płynnego miodu gryczanego
- 120 g roztopionego masła
- 2 jaja
- 2 łyżki mleka
- 1 łyżeczka sody oczyszczonej
- Po wyjęciu z piekarnika pierniczki wydają się zbyt miękkie, muszą trochę "skrzepnąć" w trakcie studzenia. Pierniczki nadają się do jedzenia i dekorowania od razu po wystudzeniu, jednak pełnię smaku zyskują po 2-3 dniach.
Przygotowanie:
Jak przygotować miękkie pierniczki?
- Mąki wymieszać razem z kakao i przyprawą do piernika. Dodać cukier, miód, jaja, masło i rozpuszczoną w mleku sodę. Wyrobić ciasto. Powinno być gładkie, o konsystencji plasteliny.
- Można użyć od razu, ale gdy w mieszkaniu jest bardzo ciepło (lub gdy masa jest bardzo klejąca) lepiej ciasto trochę schłodzić w lodówce. Rozwałkować na ok. 6 mm (nie podsypywać mąką), wycinać foremkami dowolne kształty. Układać w niewielkich odstępach na blaszce wyłożonej papierem do pieczenia. Przed włożeniem do piekarnika posmarować wodą za pomocą pędzelka (głęboko wierząc, że dzięki temu zabiegowi pierniczki będą jeszcze lepsze ;) ).
- Piec w 170°C przez 8-10 minut. Większe kształty dłużej.
Copyright: Pełny talerz 2020
Pięknie wyglądają. :)
OdpowiedzUsuńJakie cudowne pierniczki! Pięknie się prezentują i na pewno są pyszne.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
Dziękuję i pozdrawiam serdecznie :)
UsuńŚwietne! I jaką masz fajną miseczkę z reniferami :))
OdpowiedzUsuńDzięki! Mam słabość do tej reniferkowej serii ;)
UsuńŚliczne ciasteczka :) A możesz podać przepis na lukier? Robiłam różne i zawsze miałam problem z dekorowaniem nimi :(
OdpowiedzUsuńDziękuję. :) Lukier robię ucierając 1 białko i ok. 150g cukru pudru. Niedługo na blogu pojawi się bardziej szczegółowy przepis. :)
Usuńile pierniczków wychodzi z podanego przepisu? :)
OdpowiedzUsuń3-4 blachy. Na sztuki nie liczyłam. To zależy od wielkości foremek.
UsuńŚliczne. :) A da sie zastąpić tą mąkę graham jakąś inną?
OdpowiedzUsuńMożna spróbować zwykłą pszenną.
UsuńPrzepiękne te pierniczki i dobry przepis dla tych, którzy zapomnieli o zrobieniu pierników wcześniej ;)
OdpowiedzUsuńZastanawiałam się w jaki sposób ozdabiasz pierniczki, ale znalazłam przepis na lukier. Na pewno skorzystam!
Zdjęcia potraw są prześliczne :)
Bardzo mi miło :)
UsuńAleż pyszne pierniczki. Właśnie zjadłam jednego z pierwszej wystudzonej partii. Daruję sobie tylko lukrowanie, bo tego nie umiem. Można je w zamian oblać czekoladą?
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Agnieszka :)
Jak już się zacznie, to lukrowanie wcale nie jest takie skomplikowane, ale oczywiście można też polać czekoladą. :)
UsuńPozdrawiam :)
A można wiedzieć ile wyjedziesz z tych składników pierniczkuw? :-)
OdpowiedzUsuńNie pamiętam. Ilość zależy od wielkości foremek. Na pewno kilka blach było :)
UsuńPrzepraszam, a jak Pani zdobi pierniczki? Wykałaczką, pędzelkiem ? Chętnie bym podpatrzyła sposób, zawsze mamma z tym kłopot...
OdpowiedzUsuńOzdabiam tym lukrem http://pelnytalerz.blogspot.com/2015/12/lukier-do-piernikow.html
UsuńJest tam też kilka rad odnośnie zdobienia.
Używam zazwyczaj woreczka z odciętym rogiem lub z metalową tylką z malutkim otworem (wilton 1 lub 2). Powodzenia :)
Jak należy przechowywać te pierniczki? Zamknięte w pudełku czy niekoniecznie? Nie chcę żeby zrobiły się twarde albo zawilgotniały..
OdpowiedzUsuńNajlepiej zamknięte w pudełku.
UsuńA czym je dekorowałaś?
OdpowiedzUsuńLukrem z tego przepisu http://www.pelnytalerz.com/2015/12/lukier-do-piernikow.html
Usuń
OdpowiedzUsuńchciałabym zapytać, jak długo można przechowywać te pierniczki?
pozdrawiam:)
Długo. W szczelnej puszce powinny wytrzymać kilka miesięcy. Oczywiście, jeżeli nie dopadnie ich wcześniej jakiś skrytożerca ;)
UsuńPozdrawiam!
Moje ulubione!!! ❤
OdpowiedzUsuńBardzo mnie to cieszy!!! :D
UsuńNajlepsze pierniki ever! Robie je juz od kilku lat i zawsze wychodza doskonale!
OdpowiedzUsuńAlex
Dziękuję, bardzo się cieszę!
UsuńWesołych Świa! 🎄
Pyszne sa. Dziekuje za swietny przepis!
OdpowiedzUsuń