REKLAMA

AGD - wybierz na Ceneo.pl
Obsługiwane przez usługę Blogger.

Kurczak z czosnkiem, chili i limonką i obłędnie chrupiącą skórką



Oglądacie czasami programy kulinarne? Niezależnie od tego kto je prowadzi, wszystkie łączy jedna cecha. Taki sam efekt końcowy. Danie, które wzbudza zachwyt. Nie ma tam żadnego "ale". Jest zachwyt i koniec. Kropka.




Co więcej, potrawa największy zachwyt wzbudza najczęściej w prowadzącym program. ;) Zawsze mnie to trochę śmieszyło, a dzisiaj ja przyjmę właśnie taką postawę i będę identycznie zachwycać się swoim daniem. Bez żadnego "ale". Bez cienia jakiejkolwiek skromności oświadczam, że mam dla Was przepis na niezwykle aromatycznego kurczaka z niesłychanie chrupiącą skórką i wspaniałym sosem.




Każde jedno słowo się zgadza. Chociaż lista składników może wydawać się trochę długa, to prawie połowę stanowią przyprawy. Tak naprawdę niewiele tu trzeba. Mało pracy, a efekt rewelacyjny. Ciekawa jestem, czy Wam również będzie tak bardzo smakować. :)


Kurczak z czosnkiem, chili i limonką i obłędnie chrupiącą skórką

Składniki dla 4 osób:

6-8 udek kurczaka - ok. 1kg
½ łyżeczki świeżo startego imbiru
¾ łyżeczki mielonego kuminu
½ łyżeczki cynamonu
¾ łyżeczki mielonych ziaren kolendry
½ łyżeczki świeżo mielonego czarnego pieprzu
½-¾ łyżeczki soli morskiej
2 łyżki klarowanego masła
5 ząbków czosnku
1 średnia cebula
1 papryczka chili (u mnie zielona)
1 łyżeczka mąki
150 ml białego wina
1½ łyżki miodu
skórka i sok z 1 limonki
1 szklanka gorącego bulionu
4 łyżki posiekanej zieleniny dekoracji np. >natka pietruszki, szczypior, kolendra
1 limonka do dekoracji

Makaron pełnoziarnisty z cukinią, fetą i rukolą



Dzisiaj mam dla Was przepis na proste i szybkie danie skomponowane w chwili nagłego głodu zaledwie z kilku składników. Taki zdrowy fast food z razowym makaronem, cukinią i serem. Do tego odrobina pikanterii i zieleniny. Kolejną zaletą jest to, że ten makaron smakuje dobrze na ciepło i na zimno. Na Pomorzu chłodno, więc wybraliśmy pierwszą opcję, ale gdzieś tam w Polsce podobno jest upalnie. Jakbyście mogli, to podeślijcie nam trochę słońca. Tylko bez nawałnic i gradu, proszę. :)




Makaron pełnoziarnisty z cukinią, fetą i rukolą
Proporcje są częściowo na oko, ale kto głodny miałby czas na odmierzanie. ;) Poza tym dokładne ilości produktów nie są tu niezbędne. Po prostu dobierzcie je według własnych upodobań, wtedy na pewno Wam będzie smakować. Nam smakowało bardzo. ;)


Składniki na 2 porcje:

200 g pełnoziarnistego makaronu (u mnie sedani)
1 mała młoda cebula (lekko słodka)
2 małe ząbki czosnku
1 mała ostra papryczka
1 nieduża cukinia
1 łyżka posiekanych listków bazylii
duża garść rukoli
100 g sera typu feta
sól i pieprz
3 łyżki oleju rzepakowego lub słonecznikowego

Zupa z zielonym groszkiem, ziemniakami i koprem





Zupa z zielonym groszkiem, ziemniakami i koprem

Niesłychanie prosta i bardzo smaczna lekka zupa. Zawiera tylko kilka składników ale właśnie w tej prostocie tkwi cała istota smaku. Najpierw w garnku ląduje włoszczyzna. Niech sobie trochę popyrkocze. Później ziemniaki i on. Groszek. Jeszcze tylko duuża porcja kopru i zupa gotowa. Zapraszam!


Składniki:

3 marchewki
2 pietruszki
1 młody seler z nacią
1 mały por
½ dużego pęczka kopru
1 świeży listek laurowy lub 2 suszone
4 ziarna ziela angielskiego
4 ziarna czarnego pieprzu
4-5 średnich młodych ziemniaków
2 szklanki świeżego groszku (ok. 0,8 kg w strączkach)
sól i pieprz

Dżem truskawkowo-porzeczkowy





Dżem truskawkowo-porzeczkowy

Próbowaliście kiedyś dżemu z truskawek i czerwonych porzeczek? To jeden z moich ulubionych. Przyrządzany według starej receptury polegającej na łączeniu owoców z dużą zawartością pektyn (czyli np. kwaśne jabłka, porzeczki, agrest żurawina) z tymi, które pektyn mają mniej (np. truskawki, jagody, maliny, morele). Pektyny występują głównie w skórce i nasionach owoców, a także niektórych warzyw. Gdy połączą się z cukrem i kwaśną substancją (np.sok cytrynowy, ocet) tworzą żelowatą strukturę dżemu. Dzięki temu dżem jest szybciej gotowy niż z samych truskawek.


Składniki na 3-4 słoiczki:

1 kg truskawek
1 kg porzeczek
400 g cukru lub więcej według smaku
2 łyżki soku z cytryny

Owoce umyć, osączyć. Truskawki odszypułkować, porzeczki oddzielić od gałązek. Przełożyć do garnka, zasypać cukrem. Dodać sok cytrynowy, wymieszać. Zagotować, zmniejszyć moc i gotować bez przykrycia przez ok. 3 godziny aż dżem będzie miał odpowiednią konsystencję.* Co jakiś czas dokładnie zamieszać. Gorący dżem przełożyć do wyparzonych i suchych słoików, zakręcić. Odstawić lub dodatkowo zapasteryzować.


Smacznego!

Porady:
1. Najłatwiej ocenić, czy dżem jest gotowy przeprowadzając tzw. "test talerzyka". Spodek wkładamy do zamrażarki na 5-10 minut. Po tym czasie na zimny talerzyk nakładamy łyżeczkę dżemu. Jeżeli dżem nie będzie rozpływał się na boki ma odpowiednią konsystencję. Drugi sposób, to użycie termometru cukierniczego (nie dotykamy dna). Przetwory żelują się w temperaturze ok. 103-105°C.

2. Do dżemów używam niewielkiej ilości cukru i dlatego dodatkowo gorące słoiczki z dżemem pasteryzuję w piekarniku w 120°C przez ok 20 minut.



Mojito truskawkowe



Wczoraj minął kolejny rok odkąd zaczęłam prowadzić bloga. Drugi. W tym miejscu powinnam napisać, że nie wiem kiedy ten czas zleciał. Tylko, że nie mogę, bo ja wiem. Pamiętam wszystkie potrawy. Pamiętam zdjęcia, które doprowadzały mnie do szału i opóźniały obiad o godzinę. Pamiętam wielką radość, jak czytałam Wasze komentarze i wiedziałam, że komuś udało się ciasto, albo że pierogi wyszły przepyszne. Wyciągałam wnioski z wszystkich uwag. Staram się iść do przodu, widzę nawet pewne postępy, ale to ciągle za mało. Czasami głowa pęka mi od nadmiaru pomysłów, a czasami dopada mnie wielkie lenistwo. Wtedy Wasze komentarze, kliknięcia +1 lub Lubię to motywują mnie żeby zrobić coś jeszcze.




Nie wspomnę już, że o prowadzeniu bloga ostatnio przypomina mi lustro i te boczki... Tu chciałabym się zarzekać, że w związku z tym najbliższe miesiące będą obfitować w lżejsze dania. Problem w tym, że Pełny talerz dostał w prezencie na urodziny maszynkę do lodów... No i sami rozumiecie... Nie ograniczę się tylko do sorbetów. A jeśli i Wy chcielibyście zrobić mi i blogowi urodzinowy prezent, możecie polubić fanpage na facebooku :) Bardzo dziękuję, że ze mną byliście, jesteście i mam nadzieję, że będziecie. :)




W zeszłym roku na urodziny blogowe popełniłam tort lodowy. Żeby nie było monotematycznie, w tym roku będzie alko i procenty. Chociaż nie są one konieczne, żeby mojito było smaczne.


Mojito truskawkowe

Mojito to mój ulubiony drink. Tuż obok mrożonej truskawkowej Margarity. Nie zdziwi więc Was, że na punkcie bezalkoholowego mojito truskawkowego oszalałam całkowicie. Mięta i limonka to niesamowicie aromatyczne połączenie, a jak dorzucić do tego truskawki, to już pełnia lata i szczęścia. :)


Składniki na 2 porcje:

1 limonka pokrojona wzdłuż na ósemki
1 łyżeczka brązowego cukru
kilka gałązek mięty + dodatkowo do dekoracji
kostki lodu
6-10 truskawek + dodatkowo do dekoracji
80-100 ml rumu (w wersji bezalkoholowej można zastąpić wodą gazowaną zwykłą, cytrynową lub 7upem)
woda gazowana

Limonkę rozetrzeć w szklance (o pojemności ok. 340 ml) z cukrem i miętą, aż będzie czuć intensywny zapach. Dorzucić kostki lodu.

Truskawki wrzucić do shakera.* Zmiażdżyć tłuczkiem lub po prostu rozgnieść widelcem. Zalać rumem i ok. 100 ml wody. Wymieszać i przelać do szklanek. Dorzucić po kilka truskawek przekrojonych na połówki. Uzupełnić wodą sodową, udekorować miętą.


Smacznego!

* Truskawki możecie ugnieść w szklance z limonkami i cukrem, ale ja nie lubię jak mi się słomka zapycha. ;) Opcjonalnie zostaje jeszcze zmiksowanie truskawek.





Makaron z truskawkami







Makaron z truskawkami, to danie mojego dzieciństwa, które lubię do dziś. W sezonie truskawkowym, to jeden z najprostszych i najszybszych obiadów, jakie z chęcią zjadają również moi chłopcy. Poza tym największym. ;)
M. krzywi się tu już na słowo danie. W jego kategoriach, to najwyżej deser i to w dodatku dość dziwny. A Wy lubicie, czy niekoniecznie?


Składniki na 2 porcje:

200 g makaronu (u mnie serduszka, ale doskonale nadają się świderki lub rurki)
350 g truskawek
2 łyżeczki cukru waniliowego lub więcej
2 łyżki ubitej śmietany lub twarożku, mascarpone - opcjonalnie do podania, my ostatnio pomijamy

Makaron ugotować w lekko osolonej wodzie (mniej niż zwykle) al dente według przepisu na opakowaniu. Truskawki opłukać w chłodnej wodzie, osączyć i odszypułkować. 2/3 truskawek zmiksować w blenderze z cukrem waniliowym, resztę przekroić na połówki. Mus truskawkowy wymieszać z odcedzonym makaronem i pokrojonymi truskawkami.


Smacznego!

Kompot truskawkowy





Kompot truskawkowy

Truskawkowa klasyka. Kompot. Jak dla mnie, nie ma szans, żeby wyprały go jakieś sztuczne słodzone napoje. ;) Gdybyście chcieli pokombinować ze smakami, poniżej przedstawiam Wam moje sprawdzone wariacje.


Składniki:

750 g truskawek
1,25 litra<(5 szklanek) wody
6-8 łyżek cukru<
1 łyżka soku z cytryny lub limonki

Truskawki umyć, osączyć z wody i odszypułkować. Włożyć do garnka razem z cukrem, zalać wrzątkiem. Ponownie doprowadzić do wrzenia. Gotować 1-2 minuty. Dodać sok z cytryny lub limonki. Odstawić do ostudzenia, następnie schłodzić w lodówce.

Wariacje smakowe:
- wanilia - do gotującej się wody dodajemy ziarenka i pusty strączek wanilii (przed podaniem go wyławiamy)
- limonka - do gorącego kompotu dodajemy skórkę i sok z jednej limonki
- imbir - do truskawek dodajemy posiekany kawałek imbiru wielkości 2/3 korka od wina
- mięta - do przestudzonego kompotu dodajemy posiekane 2 gałązki mięty

Smacznego!



Sernik waniliowy z truskawkami i białą czekoladą





Sernik waniliowy z truskawkami i białą czekoladą

Bardzo kremowy, delikatny sernik. Mazisty wręcz. Niebiańsko waniliowy. Trochę czekoladowy, a do tego truskawkowy. To moja słodka propozycja na weekend. :)


Składniki:


Spód
175 g ciastek owsianych
50 g miękkiego masła

Dno tortownicy o średnicy 22 cm wyłożyć papierem do pieczenia. Ciastka drobno pokruszyć i wymieszać z masłem lub zmiksować razem w malakserze. Przełożyć do formy i docisnąć równomiernie do dna. Schłodzić 30 minut w lodówce.


Masa serowa
100 ml śmietanki 30%
100 g białej czekolady
600 g twarogu zmielonego trzykrotnie (może być wiaderkowy)
6-8 domowego cukru waniliowego
3 jaja
1 łyżeczka ekstraktu waniliowego
1 łyżka mąki ziemniaczanej
10-12 dużych truskawek + dodatkowo do dekoracji

Czekoladę połamać na kawałki do miseczki. Śmietankę zagotować, zalać nią czekoladę, zamieszać aż się rozpuści. Odstawić do przestudzenia.

Piekarnik rozgrzać do 175°C (góra/ dół). Na najniższym poziomie ustawić naczynie z gorącą wodą. Na środkowym poziomie umieścić kratkę.

Ser zmiksować z cukrem. Dodać po jednym jajku. Wmieszać ekstrakt waniliowy i mąkę. Na koniec całość połączyć z przestudzoną masą śmietankowo-czekoladową.

Masę serową przelać na ciasteczkowy spód. Na wierzchu ułożyć połówki truskawek. Tortownicę ustawić na kratce. Piec 15 minut, następnie obniżyć temperaturę do 130-140°C i piec jeszcze 60-75 minut. Upieczony sernik powinien być ścięty i sprężysty, trochę "galaretowaty" na środku.

Wystudzić 20 minut w lekko uchylonym piekarniku, przełozyć na kratkę. Po całkowitym wystudzeniu schłodzić ok. 10 godzin w lodówce.


Smacznego!



Risotto ze szparagami





Risotto ze szparagami

Sezon na szparagi dobiegł już końca, ale tak trudno mi się z nimi rozstać, że jeszcze na pożegnanie podrzucam Wam przepis na doskonałe risotto. Może Wam też uda się jeszcze dorwać zielony pęczek. A ja uciekam szykować w końcu coś truskawkowego, zanim i one zaczną znikać...


Składniki 3-4 porcje:

1 pęczek zielonych szparagów
1 cebula
1 szklanka ryżu do risotto (użyłam arborio)
100 ml białego wina
3/4-1 litr bulionu warzywnego
oliwa z oliwek lub olej
3 łyżki masła
50 g tartego sera pecorino, parmezanu lub grana padano
sól i pieprz
świeże zioła do podania (u mnie trybula, ale może być także tymianek, oregano, mięta lub natka pietruszki)

Szparagi umyć, odłamać zdrewniałe końcówki. Pokroić na 3-4 cm kawałki, główki odłożyć osobno. Na patelni podgrzać oliwę, włożyć czubki i podsmażyć przez 2-3 minuty. Zdjąć z patelni i odstawić na bok. Na patelnię następnie wrzucić 2/3 pokrojonych na kawałki łodyg szparagów, podsmażać przez 3-5 minut. Pozostałą 1/3 szparagów ugotować do miękkości w bulionie, wyłowić i zmiksować z kilkoma łyżkami wywaru. Szparagowe puree odstawić na bok. Bulion zostawić na minimalnej mocy, cały czas powinien być gorący.

Cebulę obrać, pokroić w drobną kosteczkę. Na patelni rozgrzać oliwę z 1 łyżką masła. Dodać posiekaną cebulę, oprószyć sporą szczyptą soli. Zeszklić na niewielkim ogniu przez 3 do 5 minut. Do miękkiej cebulki dodać ryż. Smażyć aż będzie błyszczący, ok. 2-3 minuty, od czasu do czasu mieszając. Następnie wlać wino, zamieszać, odparować. Wlać ok. pół szklanki gorącego bulionu, zamieszać. Za każdym razem, kiedy wywar zostanie wchłonięty, dodawać kolejne 1/2 szklanki. Czynność powtarzać do momentu, aż ryż będzie al dente.

Odłożone szparagi wymieszać z ryżem przed dodaniem ostatniej porcji bulionu. Gdy ryż będzie gotowy, dodać puree ze szparagów, wymieszać. Risotto zdjąć z płyty, dodać pozostałe masło i starty ser, szybko zamieszać, ewentualnie doprawić solą i pieprzem. Nałożyć na talerze i podawać ozdobione świeżymi ziołami.

Moje uwagi:
- Ilość bulionu jest orientacyjna, bo w zależności od rodzaju garnka wywar będzie parował inaczej. Nie trzeba zużyć całości, ale zawsze lepiej mieć go trochę więcej.


Smacznego!



Przepis dodaję do akcji
Lekkie i szybkie dania na upalne dni


Gwiazdy

REKLAMA